sobota, 19 marca 2011

Liga Mistrzów Waszym zdaniem

W piątek w szwajcarskim Nyonie rozlosowano pary ćwierćfinałów piłkarskiej Ligi Mistrzów. Losowaniu towarzyszyło sporo emocji i napięcia związanego z tym kto na kogo może trafić. My postanowiliśmy zapytać sportowców, dziennikarzy i sympatyków jakie są ich opinie na temat par ćwierćfinałowych oraz poznać ich typy. 


Ryszard Dzwonek (dziennikarz - sympatyk Interu i Realu Madryt):  
"- Inter uporał się już z jedną Niemiecką drużyną i choć zarówno Bayern, jak i Schalke w tym sezonie spisują się poniżej oczekiwań, to Bawarczycy są lepszym zespołem. Włosi powinni spokojnie przejść Schalke. Real trafia na trudnego rywala, ale ćwierćfinał to dla "Kogutów" chyba szczyt tego co mogą osiągnąć. Real przełamał fatum 1/8 finału LM więc najgorsze ma za sobą, a ma o co walczyć, bo o kolejne dwa Gran Derbi. Real w półfinale. Finał Inter - Real."

Paweł Szatkowski (dziennikarz PLKK, sympatyk Tottenhamu): 
"- Oczekiwałem z niecierpliwością na losowanie tej fazy rozgrywek Ligi Mistrzów. Kibicuję Tottenhamowi i oczekiwałem na zespół atrakcyjny, ale w zasięgu londyńczyków. Real to znana i uznana marka, ale mam nadzieję, że to dopiero początek "hiszpańskiej" przygody Tottenhamu w Lidze Mistrzów. Mam nadzieję, że uda im się przejść Real, a później powalczyć w półfinale z Barceloną, która jest faworytem całych rozgrywek. W drugiej parze półfinałowej widziałbym natomiast Manchester z Interem. W finale realnie patrząc zagrałyby wtedy Barcelona z Manchesterem United, którzy zapewniliby wszystkim miłośnikom "kopanej" niezapomniane emocje."

Piotr Romanowski (sympatyk włoskiego futbolu, fan Barcelony): 
"- Jeśli chodzi o losowanie , to myślę, że było ono bardzo szczęśliwe głównie dla rodzynka włoskiego czyli Interu. Złudne może być losowanie dla ukochanej Barcy. Szachtar przypominam, że bez żadnego problemu rozbił Romę - a to nie jest średniak europejski. Jeśli chodzi o najbardziej "gorącą parę" czyli Manchester - Chelsea, to myślę, że jeśli drużyna ze Stamford Bridge otrząśnie się to ma szansę wygrać z drużyną Fergusona. Mam nadzieje obejrzeć finał Barcelona - Chelsea. A w półfinale mam nadzieję, że spotkają się Barcelona - Real i wtedy będzie pogrom drużyny "the special one". Myślę, że jedyną drużyną, która może wygrać z Katalonią to Chelsea. Nie dlatego, że jest ona lepsza, ale napewno jeśli chodzi o grę fizyczną, to ona nie ma sobie równych w tej edycji Ligi Mistrzów. Reasumując mam nadzieje, że drużyna Pepa wygra i obroni puchar." 

Dariusz Gorodecki (handlowiec, mieszkający na Ukrainie): 
"- Szachtar to kopciuszek w tym gronie wielkich drużyn, ale sądzę, że wiara we własne umiejętności po wyeliminowaniu Romy urosła. Czy to starczy na Barcelonę? Śmiem twierdzić, że nie, ale wiara czyni cuda. Mój finał marzeń to jednak Barcelona - Manchester."

Tomasz Jaworski (piłkarz III-ligowej Oderki Opole, fan Barcelony): 
"- Z prespektywy mojej ukochanej drużyny jestem zadowolony z losowania, ponieważ mogliśmy trafić dużo gorzej. Donieck to też dobra drużyna i trzeba do niej podchodzić z respektem. Zespół jest budowany od dłuższego czasu i spore pieniądze w niego zostało zainwestowanych, ale Barcelona jest najlepszą drużyną świata i poradzi sobie z kazdym. Szkoda, że jeśli Barca wygra wpadnie na Real, bo chciałbym taki finał, ale w takim wypadku finał będzie Manchester - Barcelona, czyli powtórka z rozrywki i ponowanie wygra Barca." 


Marta Rudyk (fanka koszykarek Odry, sympatyzuje londyńskiej Chelsea): 
"- Moim zdaniem, będzie to ciekawy mecz. Chelsea nie ma już praktycznie szans na zdobycie tytułu Mistrza Anglii (aczkolwiek ja wierzę, że tak będzie), więc za wszelką cenę będą chcieli wygrać finał LM. Czytałam też różnego rodzaju wywiady z Carlo, który jasno podkreśla w swoich wypowiedziach, że LM stała się priorytetem. Ostatni mecz w lidze pomiędzy Chelsea, a Manchesterem pokazał, że Niebiescy nie są w jakimś strasznym 'dołku' i że potrafią z nimi wygrać. Wydaje mi się, że zauważalna z ich strony będzie też dodatkowa motywacja na ten mecz, po pierwsze dlatego, że ManU jest również klubem występującym w Premiership (a to zawsze dodaje dodatkowego smaczku w rywalizacji), a po drugie dlatego, że kibice, cały zarząd klubu, Roman nie są zadowoleniu z wyników i obrazu gry jaki Chelsea prezentuje w tym sezonie. Mnie osobiście zadowala to, że będzie to pojedynek z Czerwonymi Diabłami i myślę, że moi chłopcy pokażą na co ich stać, aczkolwiek będzie ciężko, nie ukrywam." 


Łukasz Wolański (piłkarz Rekapol Kościerzyce, sympatyk Manchesteru United): 
"- Losowanie par ćwierćfinałowych przysporzyło wiele emocji-szczególnie fanom Premier League - do których się zaliczam.  Real Madryt - Tottenham, faworyt teoretycznie jest jeden- Królewscy, ale Tottenham potrafi zaskoczyć nawet swoich fanów - dla jednego gracza będzie to bardzo ważny mecz w którym ma coś do udowodnienia - Rafael van der Vaart, jednak mimo wszystko wydaje mi się, że zwycięsko wyjdzie zespół Jose Mourinho, który bardzo dobrze zna angielski futbol co na pewno jest wielkim atutem Realu. Chelsea- Manchester United, dla mnie bardzo ważny mecz, jako fan United szczerze powiem, że cieszę się, szczególnie, że drugi mecz rozegranie będzie na Old Trafford. Teoretycznie ostatnia porażka z The Blues w lidze zmoblilizuje Diabły i liczę na korzystny wynik już na SB (remis - bo w tym sezonie o zwycięstwo na wyjeździe jest bardzo trudno). Tym bardziej, że Chelsea w tym sezonie gra bardzo nierówno- przykładem może być remis z Kopenhagą...a asem w rękawie SAF może być zwyżkowa forma Wayne Rooneya i strzelecka forma Chicharto. FC Barcelona - Szachtar Donieck, czy ktoś w ogóle się łudzi, że Barca odpadnie? Jest to dla mnie nieREALne, nie w tej formie, nie z tymi zawodnikami, nie z tym przeciwnikiem. Myślę, że losy meczu rozstrzygną się już na Camp Nou, Szachtar i tak już osiągnął dużo awansując do najlepszej klubowej 8 w Europie. Inter Mediolan - Schalke, to może być także jedno z ciekawszych spotkań, Inter ma zabójczą ofensywę - Etoo, Sneijder, a z drugiej strony fenomenalny Neuer w bramce i na ataku legenda Raul. Myślę, jednak, że dla Schalke to już za wysoka półka i zwycięsko z dwumeczu wyjdą Włosi. Finał... Do niego jest zbyt daleko, bo jeszcze może zbyt wiele się zdarzyć, kontuzje, itd... jednak w tym roku widzę 3 głównych faworytów do zdobycia trofeum - FC Barcelona, Manchester United, Real Madryt - kolejność nie jest przypadkowa. Te 3 drużyny grają obecnie najlepszy futbol na świecie, a może nie tyle najlepszy, co najskuteczniejszy i to w tych zespołach upatrywałbym zwycięzce tegorocznej LM."

Wylosowane pary: 

Real Madryt - Tottenham Londyn 

Chelsea Londyn - Manchester United 

FC Barcelona - Szachtar Donieck
Inter Mediolan - Schalke 04


rozmawiał i opracował:  Mariusz Kolekta


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz