Za nami 11. kolejka Brzeskiej Ligi Koszykówki. Dwie drużyny z pierwszej trójki doznały porażek, jednak sytuacja w tabeli w czołówce się nie zmieniła. Ciekawiej jest w środkowej części tabeli gdzie robi się coraz ciaśniej.
Bullets - Brzeska Brygada 74:43 (22:12, 22:17, 10:9, 20:5)
W pierwszym niedzielnym spotkaniu faworyzowani Bullets uporali się z Brzeską Brygadą. Tylko w trzeciej kwarcie "Wojskowi" nawiązali walkę z rywalami i mimo, że w całym meczu zanotowali więcej zbiórek (35:25) nie byli w stanie wygrać tego meczu. Znakomite zawody w barwach Bullets zanotował Mateusz Frańczak, który popisał się aż 12 asystami. Najlepszy w Brygadzie Łukasz Jakowlew zdobył 13 punktów, w Bulletsach najskuteczniejszy był Maciej Głowacki 24 oczka oraz Kuba Konstanciuk 20 punktów.
KingKomputery.pl - SAJDR Niemodlin 51:56 (10:14, 10:22, 17:9, 14:11)
Trzeciej z rzędu porażki doznali koszykarze KingKomputery.pl. Zespół ten złapał zadyszkę i spadł już w ligowej tabeli na 6. miejsce. Niedzielne spotkanie miało dwa oblicza. W pierwszej połowie zdecydowanie lepsi byli zawodnicy SAJDR Niemodlin. Po 20 minutach prowadzili oni bowiem 36:20. Tak zdecydowana przewaga nieco ich rozluźniła i wykorzystali to "Komputerowcy". Nie starczyło jednak czasu na odrobienie wszystkich strat z pierwszej połowy. Najlepszym wśród zwycięzców był Michał Pustelnik, zdobywca 21 punktów, w ekipie pokonanych najwięcej punktów zdobył tradycyjnie Dawid Turkowski - również 21 oczek.
BOB - Gniotpol Basket Team 48:64 (14:23, 10:13, 6:12, 18:16)
W najciekawiej zapowiadającym się niedzielnym meczu lider Gniotpol podejmował wicelidera BOB. Od początku spotkania zarysowała się wyraźna przewaga mistrzów BLK. W meczu było sporo walki, a sędziowie momentami nie nadążali za sytuacjami na boisku. To spowodowało sporo nieporozumień i przewinień technicznych w obu ekipach. Koszykarze BOB-a próbowali odrabiać straty rzutami za trzy punkty, jednak tego dnia wyraźnie chybiali. Gniotpol wygrał pewnie i zasłużenie 64:48. Najwięcej punktów w zespole BOB-a zdobył Mariusz Gnatowicz 14 i Maciej Stępień 10, a w ekipie Gniotpola Tomasz Pieszyński 24 oraz Marcin Kucharski 19.
Lewin Brzeski Team - Namysłów 47:43 (9:13, 8:10, 8:4, 11:9, dogr. 4:4, 7:3)
Do wyłonienia zwycięzcy tego meczu potrzebne były aż dwie dogrywki. Przez pierwszą połowę spotkania przewagę mieli zawodnicy z Namysłowa. Wypracowali oni sobie po 20 minutach gry 6-cio punktową przewagę. Jak się okazało taka zaliczka to zbyt mało, by myśleć o zwycięstwie. Ambitna postawa drużyny Lewina Brzeskiego pozwoliła najpierw na wyrównanie meczu, a następnie rozstrzygnięcie go na swoją korzyść w drugim doliczonym czasie gry. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli Wiktor Nowacki 14 oraz Tomasz Miarczyński 10, w zespole z Namysłowa Andrzej Ostrycharczyk zgromadził 14 oczek.
GTW - Duli Optident 58:70 (15:17, 12:22, 11:16, 20:15)
W ostatnim niedzielnym meczu koszykarze GTW nie wykorzystali szansy wyprzedzenia w tabeli BOB-a, który przegrał z liderem. GTW dość niespodziewanie przegrali z Duli Optident 58:70. Od początku mecz nie układał się po myśli GTW, którzy wyraźnie przegrali walkę na desce 36:20. Koszykarze Duli Optident w ostatnich sześciu spotkaniach zanotowali aż 5 zwycięstw i dzięki zwycięstwu nad GTW mają już tylko do nich punkt straty. Najwięcej punktów w zespole Duli Optident zdobyli Bartosz Wańczyk i Adam Adamczyk - obaj po 16 oczek, natomiast w zespole GTW najskuteczniejszy okazał się Przemysław Sempik - 19 punktów.
Tabela BLK po XI kolejkach
Gniotpol Basket Team | 22 |
BoB | 19 |
GTW | 19 |
Duli - Optident | 18 |
SAJDR | 17 |
KingKomputery.pl | 16 |
Bullets | 14 |
Lewin Brzeski Team | 14 |
Namysłów | 13 |
Brzeska Brygada | 13 |
Następna kolejka 27 marca:
15:00 GTW - Namysłów
16:00 BOB - SAJDR
17:00 Bullets - Gniotpol
18:00 Lewin Brzeski - KingKomputery.pl
19:00 Duli Optident - Brzeska Brygada
Mariusz Kolekta
Gniotpol jest słaby jak nigdy i nikt nie potrafi tego wykorzystać...
OdpowiedzUsuńMario veto :) " sędziowie momentami nie nadążali za sytuacjami na boisku. To spowodowało sporo nieporozumień i przewinień technicznych w obu ekipach" walka owszem była mocna - przewinienia techniczne jak najbardziej zasłużone i jak ktoś nie wie za co proszę zapytać z chęcią wytłumaczę, to co ilości błędów popełnionych przez sędziów - nie więcej niż standard obejmuje na mecz, nieomylnych nie ma zawodników i sędziów też - pozdro Mario :) - to pisałem ja Arbitro Rossii
OdpowiedzUsuńwidziałam mecz z trybun sędziowie pozwolili na zbyt ostrą grę we wspomnianym meczu a jeden z panów z gwizdkiem wyglądał jakby zastraszony
OdpowiedzUsuńz trybun i z boku wszystko wygląda inaczej, jakbyście chwycili za gwizdek, to nawet nie wiedzielibyście z której strony dmuchnąć
OdpowiedzUsuńzawód sędziego to niewdzięczna robota to fakt, pogubić każdy się może, z drugiej też strony nerwy niektórych zawodników i np. kopanie w butelki z wodą było żałosne. nie winie ani sędziów ani zawodników mecz wyglądał na mocnej napince a Gniotpol wytrzymał tą nerwówkę lepiej.
OdpowiedzUsuńA ja wam powiem tak:: mecz był fajny bo była walka Paweł sędziował jak mógł dobrze ktoś inny tradycyjnie kiepsko a też niektórzy zawodnicy w żółtych koszulkach zachowywali się niestosownie żeby tu nikogo nie urazić. oczywiście nie wszyscy bo widac że dla niektórych to zabawa a inni traktują te mecze jak o złote gacie.
OdpowiedzUsuńmecz był fajny, parę głupich gwizdków lub ich brak, ale nie wszystko da się zobaczyć.
OdpowiedzUsuńByła walka i ambitna postawa a przy okazji kilka fajnych zagrań. Oby więcej meczów miało taki przebieg to i kibice w większej ilości zaczną przychodzić:))
a ja sie ciesze ze SAJDR wygral :) elo
OdpowiedzUsuń