niedziela, 3 kwietnia 2011

Pierwsza porażka na nowym stadionie

Piłkarze brzeskiej Stali po dwóch zwycięstwach na początek rundy wiosennej w IV lidze, zostali zatrzymani przez Silesius Kotórz Mały. Brzeski zespół przegrał 0:1 po bramce Bartłomieja Gonciarza w 25. minucie. Mimo prób, nie udało się Stali zmienić wyniku.
Mecz rozpoczął się od przewagi brzeskiego zespołu, który w pierwszych 10 minutach dwukrotnie poważnie zagroził bramce gości. Dwa razy strzelał głową Tomasz Szczupakowski, ale w obu przypadkach nie udało się ulokować piłki w bramce. Ten sam zawodnik w 22. minucie oddał ładny strzał z rzutu wolnego, ale bramkarz obronił to uderzenie.

Stali nie udało się zdobyć gola, ale udało się to przyjezdnym. W 25. minucie nastąpił kontratak, po którym Bartłomiej Gonciarz przeprowadził rajd przez pół boiska. Nie dał się dogonić Andrzejowi Wolańskiemu, ani innym brzeskim obrońcom i mimo interwencji Wojciecha Dudzika, który wyszedł do szarżującego rywala, zdobył gola. Gol ten, jak się później okazało, był na wagę trzech punktów dla Silesiusa.

Akcja, po której padła bramka, była pierwszą akcją przyjezdnych, którzy od tego momentu byli coraz groźniejsi, ale nie potrafili wykorzystać okazji, które sobie stworzyli. Również Stal miała okazje do zmiany wyniku, ale strzały Bartosza Woźniaka i Mateusza Posyniaka w końcówce pierwszej połowy były niecelne i piłka wędrowała w obu przypadkach nad bramką gości.

Na początku drugiej części znów rywale Stali mieli okazje do podwyższenia prowadzenia i znów nie potrafili tego wykorzystać. Po jednej z takich sytuacji w 61. minucie brzescy obrońcy wybijali piłkę z linii bramkowe, a uczynili to w taki sposób, że stworzyli swojemu zespołowi okazje do kontrataku. Piłka trafiła do Jarosława Hracy, który podał do Piotra Józefkiewicza. Obrońca, który wcielił się w rolę skrzydłowego, znalazł się w dobrej sytuacji do zdobycia wyrównującego gola, ale jego strzał obronił bramkarz gości.

Ostatnie 10 minut upłynęło pod znakiem naporu brzeskiego zespołu i kontrataków Silesiusa, jednak ani jedni, ani drudzy nie potrafili już zmienić wyniku. Najbliżej tego była Jarosław Hałas, który trafił w słupek, ale bramkarz również z trudem interweniował przy innym strzale Jarosława Hałasa oraz przy uderzeniu Tomasza Szczupaowskiego. Mimo tych prób, mecz zakończył się porażką Stali 0:1.

Stal Brzeg – Silesius Kotórz Mały 0:1 (0:1)
0:1 Bartłomiej Gonciarz – 25.
Stal: Wojciech Dudzik – Andrzej Wolański (46. Jarosław Hałas), Łukasz Strząbała, Piotr Józefkiewicz, Krzysztof Tarnowski (81. Damian Dziura), Kamil Mazurkiewicz, Tomasz Mencel, Tomasz Szczupakowski, Bartosz Woźniak, Mateusz Posyniak (46. Jarosław Hraca), Bartosz Kruk. Trener Mariusz Świtoń.
Silesius: Piotr Panek - Paweł Jaskólski, Michał Mazurek, Łukasz Kotala, Robert Żurad, Michał Honc, Bartłomiej Gonciarz (90. Krzysztof Chłopek), Patryk Bandura, Paweł Juszczyk, Paweł Panek (69. Wojciech Szczepaniak), Oliwer Studenny. Trener Damian Kot.
Sędziował Przemysław Dudek (Opole). Żółte kartki: Piotr Józefkiewicz, Krzysztof Tarnowski, Bartosz Kruk - Patryk Bandura, Paweł Jaskólski. Mecz bez udziału publiczności.

Ryszard Dzwonek
rydz77@interia.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz