niedziela, 17 kwietnia 2011

Twierdza Poznań zdobyta - Odra zostaje w Ford Germaz Ekstraklasie!

Po ośmiu latach i dziewięciu kolejnych porażkach nasze koszykarki przerwały tą czarną serię i zdobyły twierdzę Poznań! Dzięki tej wygranej brzeżanki utrzymały się w szeregach Ford Germaz Ekstraklasy. Trzeba zaznaczyć, że każda zawodniczka, która pojawiła się w tym meczu na parkiecie wniosła coś pozytywnego do gry naszej drużyny. Najskuteczniejszą z nich okazała się Xenia Stewart, która popisała się zdobyczą double-double, zapisując na swoim koncie 24 punkty i 12 zbiórek!




Obydwie ekipy przystąpiły do tego meczu niezwykle zdeterminowane. Poznanianki walczyły bowiem o dziewiąte miejsce, a nasze koszykarki o ligowy byt. Pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobyła Ewelina Buszta. Chwilę później poznanianki odpowiedziały celnym rzutem z półdystansu Elżbiety Międzik. Następnie znowu dla Odry zapunktowała Buszta, która świetnie od samego początku weszła w to spotkanie. Brzeżanki rewelacyjnie grały w obronie, w której zostawiały naprawdę dużo serca, walcząc o każdą piłkę. W ofensywie dobrze grającą Ewelinę Busztę wsparła jeszcze Xenia Stewart, która wymuszała mnóstwo fauli na poznaniankach i skutecznie wykorzystywała rzuty wolne. Taka gra dała nam po pierwszej kwarcie olbrzymią zaliczkę w postaci prowadzenia 23:9.


Druga odsłona to popis gry ofensywnej jednych i drugich. Początek znowu należał do naszych zawodniczek, które po chwili prowadziły już 33:11 i trener gospodyń - Krzysztof Szewczyk zmuszony był poprosić o czas. Po nim Akademiczki zdobyły osiem punktów z rzędu i nasza przewaga stopniała do 14 oczek. Wówczas o przerwę na żądanie poprosił tym razem nasz szkoleniowiec - Vadim Czeczuro. Po tym czasie za trzy w naszym zespole trafiła Magdalena Gawrońska i znowu odskoczyliśmy poznaniankom na bezpieczną, blisko dwudziestopunktową przewagę. W naszym zespole po trzecim przewinieniu złapały Magdalena Gawrońska i Ewelina Buszta, której trzeci faul, w ataku, był wątpliwy, gdyż to ona została uderzona w kolano i upadła, nabawiając się przy tym drobnego urazu. Ostatecznie na przerwę obydwie ekipy schodziły, gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 29:45 dla naszej Odry.


Początek drugiej połowy to lekki chaos zarówno w zespole gospodyń jak i naszym. Przerwała to wszystko Aysha Jones, która po dobrym minięciu była faulowana przy rzucie i pewnie wykonała dwa rzuty wolne. Natomiast w szeregach gospodyń nadal panowała niedokładność w podaniach, dzięki czemu po chwili gry brzeżanki prowadziły już 50:29, a Akademiczki przez cztery minuty nie potrafiły zdobyć punktów. Wynikało to przede wszystkim z bardzo dobrej postawy w obronie naszego zespołu. Pierwsze oczka dla poznanianek zdobyła z linii rzutów wolnych - Żaneta Durak. Potem trwały wymiany strat i nieskutecznych akcji, które wynikały z olbrzymiej walki jednych i drugich. W zespole Akademiczek pojawiła się w międzyczasie na boisku młodziutka Julia Adamowicz, która świetnie wprowadziła się do gry, zdobywając pięć punktów z rzędu i pomniejszając tym samym przewagę brzeżanek do 16 oczek. Przestój w ataku w naszych szeregach przerwała Ewelina Buszta, która zdobyła cztery punkty z rzędu i nasza przewaga ponownie wzrosła do 20 oczek, a na tablicy po trzech odsłonach widniał wynik 39:59.


Czwartą kwartę lepiej rozpoczęły miejscowe, które po trójce Julii Adamowicz i skutecznej akcji tyłem do kosza Joanny Kędzi zmniejszyły prowadzenie brzeżanek na 44:59. Wtedy szybko o czas poprosił trener brzeskiej Odry - Vadim Czeczuro. Po nim jednak z pod kosza, po świetnym podaniu od Magdy Gawrońskiej, nie trafiła Ewelina Buszta, a w odpowiedzi łatwe dwa oczka zdobyła Patrycja Mazurczak i było już tylko 46:59 dla Odry. Na szczęście chwilę później świetnie pod koszem Martę Żyłczyńską wypatrzyła Magda Gawrońska i brzeżanki w końcu zdobyły punkty, a o czas poprosił szkoleniowiec gospodyń.
Po tej krótkiej przerwie akcję dwa plus jeden przeprowadziła była zawodniczka Odry, a więc Agnieszka Makowska i prowadzenie naszych koszykarek znowu zmalało, tym razem do dwunastu oczek. Jednak po chwili faulem technicznym za próbę wymuszenia przewinienia w ataku ukarana została właśnie Makowska i Xenia Stewart pewnie wykonała dwa rzuty wolne.
Następnie Aysha Jones nie trafiła za trzy punkty, a w odpowiedzi, po ładnej akcji Żanety Durak, dwa punkty dla gospodyń zdobyła Patrycja Mazurczak. Odpowiedź brzeskiej Odry była błyskawiczna, za trzy punkty, z tej samej pozycji co akcję wcześniej nie trafiła, tym razem skutecznie rzuciła Aysha Jones i brzeżanki wygrywały już 66:51. Po czasie dla trenera Krzysztofa Szewczyka najpierw akcję dwa plus jeden przeprowadziła Patrycja Mazurczak, następnie dwie akcje pod rząd faulowana była Makowska, która pewnie wykorzystała cztery rzuty wolne i wynik brzmiał 58:68 dla Odry. Jednak na całe szczęście dla nas, w końcówce przypomniały o sobie Aysha Jones i Xenia Stewart, dzięki czemu nasze koszykarki wygrywają 76:66, zdobywając tym samym twierdzę Poznań i utrzymując się w Ford Germaz Ekstraklasie! Wielkie brawa i podziękowania dla dziewczyn za walkę i tą jakże ważną wygraną!


INEA AZS Poznań - Odra Brzeg  66:76 (9:23, 20:22, 10:14, 27:17)


INEA: Aneta Kotnis 18 (1x3), Agnieszka Makowska 13 (8 zb), Weronika Idczak 12 (1x3), Julia Adamowicz 8 (2x3), Patrycja Mazurczak 7, Żaneta Durak 4, Joanna Kędzia 2, Elżbieta Mowlik 2, Kinga Woźniak 0.

Odra: Xenia Stewart 24 (12 zb), Aysha Jones 16 (1x3), Ewelina Buszta 12 (9 zb), Marta Żyłczyńska 9 (5 przechwytów), Magdalena Gawrońska 9 (5 as, 1x3), Justyna Daniel 3, Natalia Tajerle 3, Ilona Mądra, Żaneta Kędra, Jagoda Oses.




Tomasz Kubiak

1 komentarz: